Kiedy kupujesz odkurzacz za 100zl., narzekasz, ze to jednorazowka i zastanawiasz sie kiedy wysiadzie i na ile razy starczy.
Kiedy kupujesz go za 1.000zl. – marudzisz, ze nie ma polowy funkcji, ktore posiadaja (podobno) inne odkurzacze
Kiedy kupujesz go za 10.000 – klocisz sie ze sprzedawca, dlaczego urzadzenie nie ma w standardzie LCD, Bluetootha, wejscia przez USB i odtwarzania plikow MP3, przestrzennego dzwieku dolby surround i wbudowanego automatu do kawy z timerem na przerwe …
I jak tu Ci dogodzić kliencie ??? :))