fbpx

Tłumacze HP

Pewien młody, francuski fan Harrego Pottera, zamachnął się kiełbikiem na świętość, przed wydaniem oficjalnego tłumaczenia. Okazało się, że dzieło fana jest

a/ profesjonalne

b/ wykonane w przeciągu tygodnia.

Niestety, pomimo szczerych chęci, wydawca nie może skorzystać z usługi fana ponieważ

a/ jest związany umową z zawodowym tłumaczem;

b/ zawodowy tłumacz urwałby wydawcy coś i sobie również …

Tłumacz z kolei, pomimo szczerych (??) chęci nie jest w stanie

a/ przetłumaczyć tak szybko jak fan ;

b/ zadowolić się honorarium w wysokości zadowalającej fana … 🙂

Kto wie, może dożyjemy czasów, w których kultowe książki będą tłumaczone przez elitarne grupy fanów, co zagwarantuje

a/ szybkość działania

b/ znajomość rzeczy

c/ troche niższe honoraria.

Takim fanom wystarczy czasami zapewnić byle siennik, lampę naftową, papier, słowniki, dobre słowo i skromną chatkę na wybrzeżu, z dala od zgiełku miasta (i oczywiście internetu). Przez 2 tygodnie przetłumaczą z nawiązką. Zaiste, jak bardzo firmy nie doceniają swoich fanów ….

Z dedykacją dla wydających miliony na bzdurne badania …

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przewijanie do góry