Skandal w Onet?

Bywają poranki, które zaczynają się w szczególny sposób. Dzwoni Pani z Onet. Od razu po tonie głosu słyszę, że ma jakiś problem. Wyczuwam korpoagresję, sztuczną uprzejmość, nowomowę, ĄĘ połączone z lekkim cynizmem. Zero zwykłej, ludzkiej serdeczności. Terminator. Killer. Ego jak Everest, ambicje niczym Pacyfik. Słyszę, że jest źle.