O firmowo-małżeńskiej lojalności
Od niepamietnych czasow On sie o Nia staral. Targal tony prehistorycznych futer i rzucal u progu jaskini. Dzis rzuca kluczykami od “Smarta” i prawi czule slowka. Czy czegos to nie przypomina ? Podstawowego schematu dzialania front office ? Zespol sprzedazy, korzystajacy garsciami z podstawowych technik “adoracji”. Wplatający w swój dyskretny urok osobisty, konkretne korzysci z proponowanej oferty. Wiecznie usmiechnięty, dyspozycyjny, gotowy na dialog o każdej …