Robert! Większe logo! Chciałoby się krzyknąć. Tyle że to godło narodowe. Reprezentacja Polski w piłce nożnej zafundowała wszystkim modowy faux pas, który mógłby poskromić nawet najbardziej zapalczywego miłośnika heraldyki. W centrum burzy znalazła się nowiutka koszulka z orłem.
Gdzie są standardy narodowego brandingu?
Nie my pierwsi, nie ostatni. Nike, oficjalny dostawca strojów dla reprezentacji Anglii, ujawnił projekt nowych koszulek na Euro 2024. Zmiana, która wywołała najwięcej emocji, dotyczyła Krzyża św. Jerzego – symbolu narodowego, który został przedstawiony w niekonwencjonalnych kolorach.
Tradycyjny czerwony krzyż na tle białej koszulki został zastąpiony przez motywy w odcieniach fioletu i niebieskiego, co Nike opisało jako “zabawną aktualizację”. Inspiracją miały być stroje treningowe noszone przez bohaterów z 1966 roku, kiedy to Anglia wygrała Mistrzostwa Świata w Piłce Nożnej. Mimo że firma podkreślała, iż nie miała intencji nikogo obrazić, zmiana ta wywołała burzę wśród fanów i komentatorów.
Angielska Federacja Piłkarska (FA) szybko znalazła się w centrum uwagi. Mimo narastającej fali krytyki, FA podjęła decyzję o niewycofywaniu nowych koszulek. Argumentowano, że zmiany miały na celu uhonorowanie historycznych osiągnięć i nie są bezprecedensowe w historii strojów reprezentacyjnych. Angielska Federacja Piłkarska (FA) nie ma planów, aby wycofać nową, kontrowersyjną koszulkę reprezentacji Anglii.
Pasjonujący marketing sportowy
Marketing sportowy. Pasjonujący temat. Począwszy od projektu koszulek, na wystroju stadionu skończywszy i pasjonującym real-time-marketingu. Ciekawe, jakie polskie marki podczas meczu Polska-Walia pamiętały o newsjackingu?
Stroje piłkarskich drużyn narodowych mogą stać się źródłem kontrowersji z różnych powodów, od zmian w tradycyjnym designie po nieodpowiednie użycie symboli narodowych czy politycznych.
W wielu przypadkach stroje drużyn narodowych stają się czymś więcej niż tylko odzieżą sportową – przekształcają się w temat debaty publicznej, dotykający kwestii kulturowych, politycznych i historycznych.
Polski Związek Piłki Nożnej (PZPN) promuje nową koszulkę narodową, która jest noszona przez piłkarzy i piłkarki reprezentacji Polski na oficjalnych meczach. Nowa koszulka charakteryzuje się klasycznym wzorem z czerwonym kołnierzykiem i większym niż dotychczas godłem na centralnej części. Przedstawienie nowego stroju spotkało się z szerokim echem w mediach i wśród kibiców, przy czym dużą część dyskusji zajęła cena koszulek, uznana przez wielu za wygórowaną.

Symbolika
W ciągu ostatnich lat sport i jego nieodłączny atrybut – symbolika narodowa, zyskały nowy wymiar w sferze publicznej. Kontrowersje wokół koszulek reprezentacji Polski w piłce nożnej rzucają światło na złożoność związków między narodową dumą, prawem, a globalnym rynkiem sportowym. Punktem sporu stał się herb Polski umieszczony na koszulkach, co wywołało zamieszanie wśród ekspertów brandingu.
Spór wokół herbu Polski na koszulkach reprezentacji dotyka autentyczności i prawa i standardów identyfikacji wizualnej symboli narodowych, używanych w produktach komercyjnych.
Aleksander Bąk, w tekście dla “Rzeczpospolitej”, ekspert heraldyki, zwrócił uwagę na różnice między ustawowym wzorem orła a “wikipedyjnym” używanym przez firmę Nike przy projektowaniu koszulek. Według Bąka problem leży w sposobie rysowania orła: ustawowy wzór charakteryzuje się modelowaniem światłocieniem, podczas gdy wzór użyty na koszulkach jest płaski. Co więcej, wzór ten, będący źródłem kontrowersji, był dostępny na oficjalnej stronie prezydenta RP, co dodatkowo komplikuje sytuację.
Kto powinien odpowiadać za standardy?
Z perspektywy prawa, naruszenie godła narodowego na oficjalnych strojach sportowych jest wykroczeniem. Polski Związek Piłki Nożnej, odpowiadając na zarzuty, wskazał, że wzór został opracowany na podstawie pliku dostępnego publicznie, co po raz kolejny uświadamia potrzebę jasnych wytycznych dotyczących używania symboli narodowych, co w przypadku form rozwiązywane jest jednoznacznymi standardami identyfikacji w postaci Książki Logo tzw. brandbooka. Zadziwiające jest, że nawet koncern Nike jako źródło standardów polskiego godła, nie był w stanie znaleźć jednoznacznego, oficjalnego miejsca w internecie. Moim zdaniem takie standardy powinny być na oddzielnej stronie, wraz z linkowaniem każdego z ministerstw oraz Kancelarią Prezydenta RP. Polska nie ma jednoznacznego miejsca, gdzie zawarte są zasady systemu identyfikacji wizualnej oraz zasad ich używania.
Współczesny rynek sportowy, zdominowany przez wielkie korporacje, często traktuje symbole narodowe jako kolejny element marketingowy, nie zawsze z należytym szacunkiem dla ich historycznego i kulturowego znaczenia. To z kolei stawia pytania o odpowiedzialność – zarówno korporacji, jak i organizacji narodowych – za utrzymanie autentyczności i prawdziwości symboli, które są nośnikami narodowej tożsamości i dumy.
Kontrowersje wokół koszulek reprezentacji Polski stają się przestrogą dla wszystkich stron zaangażowanych w świat sportu. Podkreślają znaczenie dbałości o detale, które mogą wydawać się mało istotne, a jednak mają wpływ na percepcję narodowych barw na arenie międzynarodowej. Symbolika narodowa pozostaje nie tylko źródłem dumy, ale również polem bitwy o tożsamość, szacunek i autentyczność.